Następnym punktem naszej wyprawy było Bregenz, najfajniejsze miasto nad jeziorem Bodeńskim. W ramach atrakcji i rozrywki do Bregenz udaliśmy się statkiem. Muszę się przyznać, że nie była to moja pierwsza wizyta nad jeziorem Bodeńskim więc po zejściu na ląd od razu wiedziałem na który camping się udać. Pomimo zaporowej ceny i tak wiedziałem, że warto. Tu zaplanowaliśmy dłuższy postój. 5 dni.